niedziela, 22 września 2013

Świąteczna seria z bałwankami

Dobry wieczór :) Jako, że większość z Was szykuje się do świąt, robi świąteczne dekoracje, stroiki, zawieszki na choinkę, wianuszki na drzwi, aniołki, choinki itd., u mnie ruszyła świąteczna seria kartek :) Co roku wysyłam kartki do przyjaciół i osób z rodziny. Jest to dla mnie przepiękna tradycja, sama uwielbiam dostawać kartki z życzeniami, a jeszcze bardziej obdarowywać nimi bliskich. 
Stąd też dzisiejszy post związany ze świętami. Koniecznie musiałam wypróbować kilka nowych rzeczy, wykrojnik, ozdoby, więc zabrałam się do pracy i tak powstały te dwie karteczki :)
Pierwsza:


Otwierana w ten sposób. Już wykorzystywałam takie rozwiązanie przy tych dwóch karteczkach urodzinowych.

kartka Bożonarodzeniowa


I druga. Mam nadzieję, że jakość zdjęć jest w porządku, bo chwilowo jestem bez aparatów i musiałam sobie radzić z telefonem przy byle jakiej pogodzie :) 

kartka świąteczna



No i takim świątecznym akcentem żegnam się z Wami :) Życzę miłego wieczoru, w cudownym towarzystwie. 

sobota, 21 września 2013

Candy na blogu Magicznej Kartki

Zapraszam Was do wzięcia udziału w candy na stronie Magicznej Kartki. Do wygrania słodkie zwierzaczki, które można wykorzystać na różne sposoby :) Może szczęście się do Was uśmiechnie :)

Candy trwa do 28 września. 
Banerek dla chętnych.


piątek, 20 września 2013

Nareszcie koszyczek!

Dzień dobry wszystkim. Witam serdecznie wszystkich moich nowych gości i obserwatorów. Jest mi bardzo miło, że ze mną jesteście. Dziękuję za wspaniałe komentarze jakie mi pozostawiacie, bez Was ten blog by nie istniał :)

Stęskniona na wikliną, zrobiłam w końcu koszyczek. Nadarzyła się okazja ;) Nie dla mnie. Dla kogoś, komu taki się bardzo podobał... 
Splot ósemkowy, na dole, wyplatany 4 rurkami, u góry również. Po środku serduszko z kokardką i dwie rączki. Na drobiazgi, jako osłonka na doniczkę, do łazienki, gdzie tylko dusza zapragnie :)

Jednak nie mam talentu do wyplatania... nie wyszło idealnie, ale żeby tak było trzeba ćwiczyć i ćwiczyć, nie wystarczy chcieć. Myślę, że teraz na jesień coś mnie ruszy i znów zacznę wyplatać, ale zobaczymy :)






Zdjęć wystarczy, oby nie za dużo :)
Trzeba pokazywać wszystkie wady, więc pokazałam, nie jest idealny, widać to na zdjęciach, ale mistrzynią nie jestem. Może nawet się cofnęłam, po tak długiej przerwie... od maja :)

Wracam do obowiązków, których dość sporo ostatnimi czasy. Dziękuję, pozdrawiam. U nas powróciło lato!! :)


niedziela, 15 września 2013

Delikatna karteczka z ptaszkiem na różne okazje

Cześć kochani, dzisiaj jestem na prawdę ekspresowo. Chcę Wam pokazać karteczkę, którą zrobiłam 3 dni temu, ale nie było czasu jej pokazać. Teraz mam chwilkę, więc zrobię to na szybko :) Kartka delikatna, z ptaszkowym motywem i delikatnymi kwiatkami, i gałązkami. W odcieniach różu/ delikatnego fioletu, szarości, bieli i brązu. 
Gałązki i kwiatki wycinałam sama, co widać z resztą ;) 
Dodałam przypalony ogniem papier i coś niecoś postrzępiłam boki białego papieru. 



Zgłaszam również tę kartkę na wrześniowe wyzwanie "3,5,7" w Scrapujące Polki :) 
Są 4 kolory, jest 7 kwiatków i 7 perełek :)

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i (o Mamo!) witam wszystkich nowych obserwatorów :) 
Dziękuję za Wasze wizyty, i że namiętnie komentujecie ;)
Buziaki i uciekam znów na dłużej. Obiecuję, że jak tylko będzie czasu więcej i sił wystarczy to wszystkie Wasze prace obejrzę i skomentuję. Teraz uciekam do rodzinki :)

czwartek, 12 września 2013

Kartka na różne okazje, urodziny, podziękowania, imieniny...

Hej kochani. Witam wszystkich nowych bardzo serdecznie :)
Dzisiaj pokazuję na szybko karteczkę na różne okazje. Mogą być imieniny, mogą być urodziny, cokolwiek, bo jest bez napisu, bez sentencji. :)

Nie wiem do jakiej kategorii zaliczyć ta kartkę. Użyłam w niej starych papierów, które leżały i się kurzyły. Nie wiem co z nich wyszło. Wy ocenicie :)

Zdjęcia, oh cóż za skaranie z nimi. Zrobiłam jakieś 100 fotek, wszystkie złe, wszystkie byle jakie, pogoda szaro- bura, więc i zdjęcia takie. Co ja się narzucałam kotletami w stronę aparatu i kartki, że jakaś nie taka dobra z niej modelka. A to tło nie takie, to przodem, to tyłem do okna. No dobra, mówię, jest jak jest, ale coś z tym zrobić trzeba. Poszły w ruch 3 programy do obróbki zdjęć by było widać na nich kolory, a tło było w miarę jasne. Nie wiem co wyszło, ja już nie mam siły do tej kartki :D 


Kwiatki wycinałam ręcznie z papieru w takie właśnie wzorki, który był mocno naciapany i do niczego go nie używałam. 


I kolejna rzecz, dzięki kursowi, który udostępniła Ilonka na swojej stronie, zrobiłam zapachową świeczkę. Oj jaka radość była ogromna, tyle połamanych kredek świecowych, tyle świeczek starych i nieużywanych, tylko naczynka brak. Wykorzystałam swoją porcelanę modląc się by później domyć. Na szczęście okazało się, że świeczka po zastygnięciu sama z naczynka wychodzi :) Radość była ogromna.
Przy okazji robiąc tą świeczkę, a zrobiłam w sumie 3 ;) Napachniałam w domu całym. Przeciągi porobiłam, bo siwo od tych inhalacji olejkami się zrobiło... Kładąc się spać zastanawiałam się jak mam się pozbyć wanilii z nosa. Podekscytowana taka, że będę miała piękną waniliową świeczkę, stałam nad garnkiem i się inhalowałam wdychając opary. Genialnie, wiem... Sny miałam też waniliowe :D 



I na deser mój prześliczny storczyk, który kwitnie i nie może przestać. Dostałam go w prezencie jakiś czas temu i cieszy moje oczy codziennie. :) Zdjęcie dlatego, że jak robiłam zdjęcia kartki to musiałam oderwać oczy i zrobić fotkę czemuś innemu by sprawdzić czy to z kartki zła modelka czy to ze mnie zły fotograf. Tak, zatem powstało storczykowe zdjęcie. 


Ok, lecę stąd. Dzisiaj wracają moje dwie radości z Polski plus jeszcze dwie inne radości, więc chata będzie pełna, roboty co niemiara, bałaganu od ciula, a ja mam lenia i nie chce mi się nic robić. Jednak najwyższa pora. 
Buziaki kochani. Miłego popołudnia wszystkim życzę, bez wyjątków ;)

środa, 11 września 2013

Kolorowa kartka urodzinowa dla chłopczyka z okazji 3 urodzinek

Dzień dobry :) Przybyło mi kilku obserwatorów przez jedną noc, bardzo, bardzo! dziękuję. Cieszę się, że jesteście tutaj. Dziękuję również  moim stałym bywalcom, że tak namiętnie komentują i służą dobrą radą. Dziękuję kochani! 

Mam dla Was dzisiaj urodzinową karteczkę dla chłopczyka. Troszkę kolorów by nie było nudno, aczkolwiek wciąż skromnie. :)

Torebeczka nie jest wspaniała, zdaję sobie z tego sprawę i duże prawdopodobieństwo, że będzie nowa. 




Za oknem jesień, 12 stopni maksymalnie, a na kartce lato :) Troszkę na poprawę humoru pochmurnego jak pogoda :)

Dziękuję za wizytę i tych co jeszcze nie widzieli zapraszam na kursik jak zrobić ozdobne pudełeczko :) 
Pozdrawiam serdecznie 

wtorek, 10 września 2013

Kursik krok po kroku na składane pudełko do babeczek, słodkości, na mały prezent

Witam serdecznie :) Dziękuję nowym obserwatorom, że do mnie dołączyli, jest mi niezmiernie miło, że tutaj trafiliście i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej ;)

Dzisiaj z miłą chęcią pragnę Wam pokazać kursik na takie pudełeczko 

okolicznościowe pudełko, jak zrobić, krok po kroku


Jakiś czas temu, dokładnie 3, były urodziny mojej młodszej córci i w związku z tym kupowałam dla dzieci specjalne kartonowe pudełeczka na babeczki i inne słodkości. Pudełka mi się bardzo podobały, więc odrysowałam sobie jedno na wszelki wypadek. Są one dość drogie, ale na takie imprezy się przydają i pomyślałam, że sama mogę takie zrobić. Szablon leżał od tamtej pory w szufladzie i powiem szczerze, że o nim zapomniałam aż do dzisiaj... (dzięki sprzątaniu w szufladzie :)). Przy okazji.. jak już zaczęłam robić to pomyślałam, że się tym z Wami podzielę, bo może i komuś innemu nadarzy się właśnie jakaś okazja do świętowania czy obdarowywania kogoś jakimś prezentem czy cukierkami. Pudełko świetnie się do tego nadaje. :)
Moje pudełko jest w wersji z motylkiem, ale równie dobrze może być to kwiatek, serduszko czy co tylko wpadnie Wam do głowy :)
Jest ono bardzo łatwe do zrobienia, mało klejenia, więcej zaginania i wycinania :) No to co? Zaczynamy :)

1. Odrysowujemy nasz szablon, który udostępnię Wam niżej, po czym wycinamy dokładnie nożykiem lub nożyczkami. Ja wycinam nożykiem, bo jest mi łatwiej :)
Jak opisałam na zdjęciu, linie przerywane oznaczają miejsca, w których będziemy zaginać, a linie ciągłe miejsca nacięć. Wy oczywiście tych linii rysować nie musicie :)
Czerwonym kółeczkiem i cyfrą numer 1 oznaczyłam miejsce, na którego poziomie ma się zaczynać te środkowe zagięcie. 


2. Drugi etap to zagniatanie i nacinanie we wskazanych miejscach...
Jeśli nie posiadacie specjalnej maty do zaginania to dobrze jest posłużyć się linijką by zagięcia były równe :)


Jeśli zagięcia i nacięcia są już gotowe to przechodzimy do pkt 3
Na zdjęciu poniżej oznaczyłam cyfrą 2 "płat", który nakładamy NA wcześniej posmarowany klejem "płat" 3 aż do miejsca zagięcia.


Sklejamy


To samą czynność powtarzamy z kolejnymi 4 i 5 "płatami"


Po sklejeniu wszystkich "płatów" wygląda to w ten sposób



Teraz delikatnie składamy pudełeczko odwracając je dnem do góry i nakładając na siebie te dwie zakładki powstałe z "płatów" :) Ciężko to nazwać i wytłumaczyć, ale na pewno każdy z Was składał kiedyś karton. Mam nadzieję, że zrozumiecie. 
Tak to ma wyglądać


Na koniec sklejamy ze sobą ścianki pudełka 



Zaginamy wieczka do środka


I łączymy ze sobą dwie połówki motylka, wkładając jeden w drugi w miejscu nacięć. 


 VOILA! 
Pudełko skończone! Żadna filozofia, prawda? Mam nadzieję, że wszystko jest jasne i przejrzyste, w razie jakichkolwiek pytań, czujcie się free to ask :) 

Poniżej zdjęcie szablony. Własnoręcznie rysowany, więc troszkę krzywy, ale chociaż troszkę pomoże. Niestety nie mogłam zeskanować, bo nie mieści się w skanerze :)


Dziękuję za uwagę :)

Jeśli skorzystasz z mojego kursu, co będzie dla mnie bardzo miłe i ucieszy moje serducho, bardzo proszę o wzmiankę o kursie i podanie linka na swoim blogu. Dziękuję


No i proszę co za sierota za mnie! 

Tutaj szablon motylka jeśli ktoś ma ochotę.
Zaginamy na pół i odrysowujemy po jednej połówce :)




poniedziałek, 9 września 2013

Pudełko w kształcie serca

Witajcie. Troszkę mnie nie było tutaj, ani u Was na blogach. Za co bardzo przepraszam, przede wszystkim za to drugie. Stęskniłam się za robieniem czegoś i z nadmiaru lenistwa dzisiaj skombinowałam sobie pudełeczko na kosmetykowe, toaletkowe przydasie :) 
Jako, że mam teraz wolne pół dnia, bo córcia w szkole, a druga już prawie tydzień na wakacjach z Tatusiem, ja porobiłam porządki w domu, troszkę przemeblowań, dwa dni lenistwa i już dzisiaj miałam dość, a palce świerzbiły by coś zrobić. :) No i zrobiłam... Koślawe, bo koślawe, ale pierwsze i troszkę musiałam się nagimnastykować :)
W między czasie siedzę i kombinuję co wymyślić na ścianę do przedpokoju, a może do sypialni, a może do salonu, tyle mam pomysłów, ale jak się dom wynajmuje to nie wszystko można zrealizować :) 

No dobra, pokażę Wam te pudełko, na początku miałam zamiar nie pokazywać, ale jak już tutaj jestem to pokażę. Cóż za polszczyzna :)



Z przykrywką mogłam się bardziej postarać, wiem...
Najtrudniej jednak było wypełnić środek, co ja się nagimnastykowałam, chodziłam wokół stołu w tą i z powrotem :)



To by było na tyle. Lubię pudełka, puzderka, pudełeczka, koszyczki i inne takie drobiazgi, lubię kartony to tu, to tam :) Pudełeczko już znalazło swoje zastosowanie i ładnie stoi na komódce w sypialni :)

Dziękuję kochani za odwiedziny, bo nawet dzisiaj mimo, że postów dawno nie było, to odwiedzin się troszkę nazbierało, co było dla mnie przemiłym zaskoczeniem :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Pogoda straszna, bo leje od piątku, ale jutro zapowiadają przejaśnienia, więc może i w mojej głowie coś niecoś się rozjaśni :)

środa, 4 września 2013

Pudełko z okazji Chrztu Świętego

Witam Was serdecznie, bardzo dziękuję nowym obserwatorom za zagoszczenie u mnie i mam nadzieję, że będzie Wam tutaj dobrze.
Dzisiaj Was z góry przepraszam za jakość zdjęć, są straszne, ale fotografowałam to pudełko o 23 przy świetle, wiecie jakim ;) by zaraz mogło pojechać do Polski. Bardzo zależało mi na jego zdjęciach, a dzisiaj już nie miałabym takiej możliwości. Jednak mam nadzieję, że coś dojrzycie :)
Pudełeczko zrobione z perłowego, białego papieru, plus papier w kolorze zielonego jabłuszka. 
Jest to pamiątka z okazji Chrztu św. 



W środku wózeczek lub jak kto woli kołyska z aniołkiem w kolorach delikatnego żółtego oraz zieleni wspomnianej wyżej.


Widok z góry ;)


Wykorzystałam w tym pudełku kartkę z kalendarza, bo pomysł fajny, fakt, że wiele razy powielany, ale klientka też była zadowolona. Oczywiście kartkę od A do Z sama "zaprojektowałam".





Na tym kończę :)
W domu mam kocioł, młyn, jakby tornado przeszło. Gości miałam przez kilka dni, ale wczoraj pojechali, a ja mogę zabrać się za sprzątanie. Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się nadrobić zaległości na Waszych blogach, lubię robić to na bieżąco, bo w przeciwnym razie mam mnóstwo do zrobienia :)
Jedna córcia do szkoły, a druga z tatusiem do Polski pojechała. Oj nawet  nie wiecie jak tęsknie! A wyjechała zaledwie wczoraj. :(
Pozdrawiam serdecznie, buziaki x


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts

Social Share Icons